Zobacz pojedynczy post
stary 25-11-2004, 13:33   #25
Dziadzius Lukasz (nova)
Użytkownik forum
 
Data dołączenia: 08 11 2004

Posty: 14
Domyślny Dance Macabre

Co ty to wogóle mieszasz . Podejscie 10 latka to moze ty masz . Ja tu nie mówie o szukaniu wszędzie pretekstu do tego aby sie bić bo wcale mnie to nie cieszy. Tu chodzi o cos ważniejszego i dlatego wtrąciłem sie do tej dyskusji. Mozna to traktować powierzchownie ale warto sie chociaż odrobine wznieść ponad tą klatke w jakiej niektórzy są uwięzieni. Jest to klatka strachu i haniebnego kompromisu. Nie mówie że zawsze trzeba walczyć ale do k.u.r.w.y jak ktos zabił niewinnie twojego brata z gildi potem cie obraża a ty dążysz do kompromisu - to co to jest......... Mozna tez w takiej sytuacj odmowic bo np. expie czy trenie -> czy to jest wogóle lojalne - odpowiecie oczywiscie przeciez zawsze mozna sobie wytłumaczyć ze niepotrzebnie sie kręcił i narażał mógł trenic z nami.I kto tu k.u.r.w.a mówi o zadośćuczynieniu. Jeżeli pojmujesz to jako bezustanne szukanie bitki jazdy jatki czy jak to tam nazywsz to sam juz nie wiem. Po prostu kłują mnie w oczy ludzie którzy strasznie sie boją stracic troche expa czy skila w imię pomocy bratu krwi.I nie zawsze skazani są na przegraną a mimo tego nie idą tylko straszą skilami i kumplami a przeciwnik ma i ich głęboko gdzieś. Dyplomacja tez ma swoje granice. Ja staram sie tylko nie przekroczyć pewnej cienkiej niewidocznej granicy, nie jest to łatwe .
-Stary gine od pk !
-co?
-gine pomocy?
-co?
-pk-uja za nic
-sry,trenie teraz , ale powiem kolegom z gildi to do nich napisza
-3m sie
Czy to jest ok?
Zarzuc mi teraz ze szukam guza, ze mam 10 lat, ze dyplomacja zawsze skutkuje, ze takie sytuacje sie niezdarzają.......
Jakie moze być większe swiadecto oddania niż - czyn.
Dziadzius Lukasz (nova) jest offline   Odpowiedz z Cytatem