Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Koszyk
Tu chodzi o jezyk polski... osobiscie nigdy nie mialem problemow z pisanem wypracowan oraz innych prac pisemnych na polski, wrecz sprawialy mi one przyjemnosc, moglem wyrazic w nich swoje zdanie a nauczyciel nie mogl mi obnizyc za to oceny  .
Pamietaj ze istnieja takze inne przedmioty typu, biologia, geografia, chemia, fizyka itp itd.
W jaki sposob wiadomosc o jakiejkolwiek tkanki zwierzecej bądz jej obrazek( co juz wogole komplikuje zycuie... ) ma mi pomoc w przyslosci?
|
Pierwsza sprawa: może Ty nie miałeś problemu z pisaniem, ale jest wielu uczniów, którym może to sprawiać trudności.
Po drugie: pamiętam o innych przedmiotach. Zadania z matematyki, fizyki, chemii a także geografii (obliczanie czasu, skala itp.) również wymagają ćwiczenia. I w tym wypadku również uważam, że 45 minut na zrobienie lekcji i jeszcze przećwiczenie zadań to bardzo mało czasu.
Jeśli chodzi o tkanki zwierzęce bądź inne zagadnienia z biologii. Warto wiedzieć to choćby dla własnej przyjemności. Też się tego ostatnio uczyłam i wiem, że nie są to proste zagadnienia. Jednak czytając to codziennie po pół godziny, sprawdzian nie sprawił mi większych problemów. Poza tym jak już ktoś tu powiedział, Twoje preferencje co do wyboru szkoły ponadgimnazjalnej pewnie jeszcze się zmienią. Wtedy ta wiedza może się przydać. Pewnie powiesz: ja już na 100% wiem gdzie idę i nie jest mi potrzebna ta wiedza. Jednak z autopsji wiem, że można się na tym nieźle przejechać. Ja początkowo chciałam iść do technikum fotograficznego, później do LO (profil humanistyczny), w końcu wylądowałam w technikum hotelarskim, z którego się przeniosłam do LO na profil biol-wf. Tak więc, lepiej uczyć się wszystkiego, bo nie wiadomo czy w przyszłości nie będzie to potrzebne.