@Dziadzius zacznij czytać posty ze zrozumieniem. Nie pisałem, że dyplomacja jest zawsze wyjście i że za wszelką cenę należy dążyć do kompromisu. I przestań rzucać mięsęm, pewna kultura wypowiedzi jest wskazana.
Ty natomiast piszesz, że za śmierć płaci się śmiercią. Bezsens.
Teraz natomiast cytujesz sytuacje na bieżąco rozgrywającą się. I tutaj też wychodzą pewne zagadnienia. (Powiem, że nie popierm odpowiedzi trenującego). Tak trenujący i tak nic nie zdąży raczej zrobić, no chyba, że blisko to powinien starać się pomóc koledze, i nie tyle zabić napastników, co wykaraskać się z sytuacji.
Jeżeli chodzi o "Podejscie 10 latka to moze ty masz . Ja tu nie mówie o szukaniu wszędzie pretekstu do tego aby sie bić bo wcale mnie to nie cieszy.", to dziwne, ale piszesz, że za śmierć śmierć się należy, a co to pomoże Twojemu koledze jak już zginął ???
"Jest to klatka strachu i haniebnego kompromisu." ja to bym raczej nazwał inteligencją i wyrachowaniem.
"Nie mówie że zawsze trzeba walczyć ale do k.u.r.w.y jak ktos zabił niewinnie twojego brata z gildi potem cie obraża a ty dążysz do kompromisu - to co to jest......... " a skąd niby wyszło, że Ciebie obraża ? Coś nowego ? O czym dotychczas mowy nie było ?
"Jeżeli pojmujesz to jako bezustanne szukanie bitki jazdy jatki czy jak to tam nazywsz to sam juz nie wiem." Jakbyś starał się czytać ze zrozumieniem, to byś zobaczył, że nie nazywam tego bezustannym szukaniem bitki, ale po prostu bezmyślnym siłowym rozwiązywaniem wszystkich problemów.
Nie zarzucam Ci, że szukasz guza, tylko, że nie potrafisz rozwiązywać problemów inaczej niż siłowo. Taki dotychczas pogląd przedstawiałeś (w ostatnim poście coś dopiero zaczynasz wspominać o dyplomacji).
Dyplomacja nie zawsze skutkuje, ale czasami lepiej trochę odczekać, dać odleżeć sytuacji, żeby zaatakować znienacka a nie od razu huzia na juzia. Trzeba pokombinować, starać się jak największy zysk wyciągnąć z sytuacji.
Pozatym zawsze lepiej dokładnie poznać sytuację, koleś może mówić, że zabili go za nic, ale czasami nie jest dobrze od razu rzucać się do walki, bo kolega może kłamał, może jednak coś zrobił nie tak. Nie ma sensu bezmyślnie od razu rzucać się do walki, dowiedz się może lepiej jak wyglądało to z drugiej strony.
A i nie zapominaj, że jest to RPG, więc odgrywanie postaci, różne osoby mogą różnie postacie odgrywać. Rozdziel grę, od Real Life. Gracze śmierć postaci mogą traktować w różny sposób.
Ostatnio edytowany przez Matfiej - 25-11-2004 o 14:05.
|