Ale i tak zadania domowe są bez sensu, większość spisze w szkole, w domu, zawsze może znajść na necie, lub tak jak mój kumpel wykorzysta to że nie sprawdza dokładnie i nadziubdzia byle co tak że nie da się przeczytać, a nauczyciel pomyśli że coś tam jest.
Niektóre zadania domowe to już wogóle przegięcie pały, na jaką cholerę mam się uczyć wiersza na pamięć? I tak go zapomnę.
|