Pod względem inteligencji 90% graczy Tibia jest jedną z gorszych gier, w jakie grałem. Tylko pod tym względem, nie, że się czepiam, jedynym sposobem, by tu przetrwać, jest olewanie takich ludzi...
Pamiętam, że poznałem raz br. Od początku wiedziałem, iż jest on br, ale mi to nie przeszkadzało. Fajnie było. Rozmawialiśmy trochę. Pomagaliśmy sobie, poszliśmy nawet na questa, wymienialiśmy się runkami... po tygodniu 'znajomości' powiedziałem mu, że jestem pl.
I tak straciłem kolegę. Zostałem zwyzywany przez niego i grupkę innych br. To nie jest n00bstwo. To rasizm. A może i n00bski rasizm.
Zadziwia mnie to, iż jeśli człowiek jest ok... to co komu przeszkadza narodowość? Dla mnie gracz to gracz. Nie obchodzi mnie, czy jest br, czy kimkolwiek innym.
Po drugiej stronie kabla siedzi drugi człowiek. Wiele osób tego nie wie. Bo to tylko gra. Zły uczynek to zły uczynek i wszędzie są prawa - i w Tibii i w świecie realnym. Jeśli uważasz sie za kogoś lepszego, bo pochodzisz z innego kraju, masz superlevel, czy kij-wie-co-innego i sądzisz, że będziesz cool bluzgając na wszystkie strony i jadąc po wszystkim, co widzisz, w imię jakichś dziecinnych zasad, kradnąc, bezczelnie zagarniając wszystko dla siebie, blokując, przeszkadzając, uprzykrzając innym życie... to tak, jesteś n00bem.
Ale w tej grze pod względem ludzi jest jak w życiu. W prawdziwym świecie też są idioci (oho i to ilu!), też są złodzieje, też są mordercy...
Tym bardziej że gdzieś tak 80% graczy (na moje oko - i ze względu na przepytane osoby w grze) ma od 10 do 14 lat. Takie przynajmniej spotkałem. I nie załam sie tu...
Ludzie pragną uczynić z tego śmietnik (no nie mówię, że wszyscy).
Szczerze? Nie wiem po co to robią.
Nudzi im się? Są niedowartościowani? Imponuje im to?
Cóż, chyba tylko n00b jest w stanie odpowiedzieć.
|