Co do wkuwania na pamięć dziwnych rzeczy...
Ja na ten przykład musiałem nauczyć się całego monologu Hamleta (taak, bo jest to wbrew pozorom troszkę dłuższe niż "być albo nie być") Czy mi to zaszkodziło? Wątpię, zwłaszcza, że dużo takich przypadków wykuwania nie miałem. Poza tym zawsze jest ten respekt do samego siebie...
|