Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Koszyk
Nikt nic nie musi. Przystąpilem do bierzmowania, stalem sobie przed kosciolem z kumplem ( mamy takie 2 glosniki przed kosciolem co slychac co ksiadz mowi w kosciele) sluchamy mszy, wychodzi katechetka mowi ze stoimy przed kosciolem i nie sluchamy bla bla bla a pieczatke to bysmy chcieli i zabrala nam indexy po odbior prosila rodzicow... no sorry jak mam udawac wiernego chrzescijanina (?) to piepsze cos takiego...
|
A ślub potem to sie chce wziąć, nie?