Noo trzeba przyznać, że masz w tym (troszku) racji... No ale jednak jest coś, co stawia Maple wyżej od Tibii. Znacznie wyżej: społeczność. Właściwie głównym problemem dotyczącym społeczności są małolaty... W Tibię gra wiele bachorów, a w Maple co najwyżej dziecciaka możesz spotkać.
