Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Dominatorrr
Może i dostanie więcej iż ja w tym momencie zarobie przez pół roku ale to trzeba być konkretnie pierdolnietym by opuścić szkołe dla jakiejś tam gierki jest to dlamnie typ psychicznie chory jeśli uważa że życie wsumie na najniższym poziomie mu się opłaca bo może na*******ać prawie 24 przy tibi >.< tak pozatym powiedz mi jeszcze ,że to ty wymyśliłeś masakre na ankr to cie wyśmieje btw gadałem z Xoo na twój temat i gdy pytałem go o ciebie powiedział ze wie kim jesteś a gdy zapytałem czy jesteś taki wielki pro elo gość odpisał że poprostu im pomagasz a po chwili zastanowienia (wpływu paru osób) napisał ,że uważa cie za "pro" playera(chyba takiego jak on "pomińmy) a gdy zapytałem się kto wpływa na jego wypowiedzi bo ja pytam poważnie przyznał sie że nie dokońca robisz tak wiele jak mu to opisałem z forum twoje wypowiedzi.
Żebyś ty przypadkie nie skończył przy obieraniu ziemniaków.
Miku i co to zmienia ?
Co do działalności cf może i część ich to cioty które przestały brać udział ale i tak paru wyjechało na święta ale dla was to coś nowego bo uwas albo all siedzą albo Xoo stawia 10 mc XD
Pozatym nie nażekam bynajmniej od czasu do czasu ktoś od was zdechnie albo zesra się w gacie jak nie dawno Xoo i Highwon
Z mojego pkt widzenia nie powinniście być tak wielce ukierunkowani że wygraliście bo jak narazie open battla new nie było a ostatni przegraliście gdzie my mieliśmy tylko 5 magów i nawet chyba mniej ludzi. Więc tylko exp wam idzie a pozatym jak kiedyś my expiliśmy 3 tyg a wy grzaliście pz i nie raczyliście nogi za wystawić to gadaliście cos o fragach teraz znów gadacie na odwrót mam nadzieje że nie dlugo to my bedziemy expić i nie damy sie złapać na sneaki to zobaczymy jak wtedy będziecie ćwierkać jak to wy juz wojne wygraliście.
|
Akurat masakry w ank nie udało mi się wymyślić; wiem kto to zrobił ale nie wiem czy mogę to napisać... sam rozumiesz, tajemnica służbowa ;>
Nie wiem jak jest u Was, ale w Vitality, co zauważyłem już jakiś czas temu, jeśli memberzy wstawią się za kimś do lidera, to następuje pewna zmiana zachowania w stosunku do siebie. Ja nie mówię, że jestem idealny. Kilku miejscówek nie znam, bo po prostu nie miałem okazji się tam przejść ze względu na mój level, stąd też nie zawsze udaje mi się robić to, co do mnie należy. Niemniej jednak to Xoo powiedział (i zrobił to z własnej woli, przez nikogo nie namawiany), że już nie jestem zwykłym supporterem, tylko częścią teamu. Uwierz lub nie, zrobił to bez żadnych podpowiedzi czy czegokolwiek.
Co do jego szkoły.. nie wiem, nie mnie oceniać. Jest to faktycznie patologiczne, ale może to taka patologia dla naszego kraju? Może u nich to coś normalnego? Nigdy nie byłem w Szwecji i nie znam tych rejonów, wiem tylko że po ulicach biegają niedźwiedzie polarne

Niemniej jednak chłopak robi to co lubi i to co (być może) umie najlepiej.
Postaw się czasem w mojej sytuacji. Do wojny z Wami w gruncie rzeczy zostałem wciągnięty przypadkiem, nigdy nie dostałem realnego paymenta (300k dostałem mając 40 level). Po prostu przekonałem się, że lepiej być "Vitality for life" niż nie mieć tego "life" tam wcale.
Udało mi się kilka mniej lub bardziej ważnych akcji, kilka mniej lub bardziej zorganizowałem sam, kilka mniej lub bardziej spieprzyłem. Staram się być na zebraniach, jestem aktywny w życiu gildii, działam od strony psychologicznej bo z wiadomych przyczyn od strony technicznej nie jestem w stanie Was ruszyć.
Niemniej jednak nie przejmuję się. Czas pokaże kto wygra, a ja ze swojej strony mogę przyznać, że w pewnym sensie jestem dumny z tego co tu się dzieje. Pomimo swojego śmiesznie małego levela mogę być częścią tego wszystkiego =]
Jeszcze tylko słówko do Raziela, bo ostatnio moje posty zajmują po 10 kartek a4...
Litości...