Up. nie uzywam rozjasnienia... do tego typu prac stosuje opcje w której najpierw nachodz czarnobialy szkic... a potem zamieniam to na kolor i dodaje kolory pochodne. + "odblask" w postyaci bialego koloru. i czern by podkreslic cienie.
Swiatlo niestety w tej prace nie pada z zadnej konkretnej strony
Chodzi o to... zeby pogodzic rysunek "detalami" z ogolem... nad czym calyczas parcuje. Zeby zrobic detale musze pracowac na przyblizeniu... a wtedy ciezko zlapac ogólny zarys (w tym padanie swiatla).
Co do dokładnosci glowy smoka, to prawda jest taka ze z poczatku mam zawsze za duze ambicje... stad jej dokladnosc. (bo od niej zaczynalem), po jakis 4-5 godzinach rysowania, zaczyna cie juz to męczyc... a po 2 dniach masz juz totalnie dosc tego rysunku i ci sie zygac chce jak na niego patrzysz. Caly czas cwicze nad "cerpliwoscia" ktorej brakowalo mi od zawsze.
Obiecuje, ze z kazdą nastepną pracą bedzie coraz lepiej
