@Up
Panie Squirer, uprzejmie proszę o edytowanie postów. Po co pisać 3 pod rząd? Jak się zalogujesz to pokaże Ci się taki przycisk "edytuj"
Gratuluje również poprawnego rozwiązania szyfru
szkoda, że nie grałeś od początku.
@TOPIC
No to następuje to na co czekaliście
- rozwiązanie zagadki.
1° Na początek słowo klucz:
Jak na to wpaść? Oczywiście czytając pamiętnik Tajemniczego Maga, można tam było natrafić na wiele wskazówek np:
- piaskowiec z Ankrahmun z którego były wykonane ściany grobowca. Jak wiadomo Ank jest miastem nieumarłych. Rządzone przez Nieumarłego Faraona, postawione na grobowcu.
- Zagadka znajdowała się na północnej ścianie. Północ - ciemność, godzina duchów, zmarłych. Zmierzch - śmierć
- Rysunki przedstawiające śmierć, znajdujące się przy wyrytym szyfrze.
- No i najważniejsza, kluczem miał być sekret o których krzyczą Mino Magi - "Learn the secret of DEATH"
2° Sam szyfr:
W tekscie można było zauważyć jedno nazwisko - Vigenere - wielkiego matematyka. Analizując tekst, czyli wklepując co nieco do google, lub też szukając tu na forum w tematach o 469 (w końcu ten szyfr był baaaardzo do niego podobny tylko, że o wiele prostszy), można było znaleźć o nim informacje. Okazuje się iż stworzył on pewien rodzaj szyfru. Za pomocą tego szyfru, zamienia się litrę w inna literę dzięki kluczowi. Można też litery zamienić w cyfry i szyfrować to w ten sposób.
Dokładny sposób szyfrowania można było odnaleźć w jednym z moich postów w temacie o języku beholderów
http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=38008&page=7
a dokładniej post #
132
Pozwolę sobie go tu pokrótce zacytować:
Cytuj:
Nie jest to skomplikowany szyfr, bardzo łatwo i szybko można zaszyfrować swoją wiadomość za pomocą liczb. Można nawet napisać szyfrator w Pascalu czy C++ w ciągu godzinki. Polega to mniej więcej na tym że dany wyraz, powiedzmy Tibia szyfrujemy za pomocą klucza np dfi
Dokonujemy tego w następujący sposób, do każdej literki dodajemy literę z klucza.
t+d
i+f
i tak dalej...
Jeśli klucz jest krótszy od wyrazu, piszemy go kilka razy, tak aby pasował czyli u nas będzie to dfidf
Przystępujemy do szyfrowania:
t+d=
i+f=
b+i=
i+d=
a+f=
Następnie każdej literce przyporządkowujemy kolejna liczbę (a=0,b=1 itp) i obliczamy wynik. Jeśli suma cyfr jest większa niż 25 (liczba liter w angielskim alfabecie) po prostu odejmujemy od wyniku 26 np t+j = 19+9=28 28-26=2 czyli c
19+3=22
8+5=13
1+8=9
8+3=11
0+5=5
Czyli w naszym języku Tibia będzie oznaczona jako 22 13 9 11 5
Proste prawda? Teraz możemy nawet ten ciąg przestawić odwrotnie i już nikt chyba tego nie odgadnie bez klucza! Aby rozszyfrować należy zastosować działanie odwrotne czyli od zaszyfrowanej wiadomości odjąć klucz. Jeśli wynik=<0 to dodajemy 26.
|
Naszym kluczem był wyraz DEATH, zapisujemy więc nasz kod i piszemy nad nim klucz:
D E A T H D E A T H D E A T
18 21 25 23 10 12 8 6 33 25 20 8 1 36 20 27 16 14 20 18 11 6 25 23 19 13 15 0 32 15 3 16 18 27 11 6 26 0 36 7 28 28 13 19 10 28 12 4 32
I tak do końca. Następnie od liczby z kodu odejmujemy liczbę reprezentującą literę z klucza:
18-D=18-3=15 = P
21 -4 = 17 = R
Analogicznie postępujemy ze wszystkimi cyframi i naszym oczom ukazuje sie taka oto zagadka:
"Przed jego srebrnym obliczem klaniam sie dwa razy na dzien"
3° Rozwiązanie zagadki:
Tutaj trzeba było się trochę pogłowić. W tej zagadce chodzi o księżyc który powoduje przypływy i odpływy oceanu (kłania się 2 razy na dzień), a cóż może te 2 "postacie" reprezentować? Wystarczy butelka z wodą z oceanu, przecież on otacza Rookgaard. A księżyc - zapytacie? A jakiż to kwiat rozkwita i najpiękniej pachnie w jego blasku! Moon flower oczywiście!
Ot i rozwiązanie całej zagadki
Mam nadzieję, że się wam podobała przygoda. Niestety Tajemniczy Mag sam rozwiązał zagadkę, jednak kiedy otworzył sarkofag, Rookgaard poczuł tylko ogromny wstrząs. Zwierzęta uciekały w popłochu, na oceanie spieprzyły się ogromne fale, a słońce przygasło. Po kilku chwilach wszystko się uspokoiło. Wejście do grobowca zostało ponownie zasypane, a o magu słuch zaginął... czy na zawsze?
Gratuluje naszym zwycięzcą. Nagrodę wręczę jak tylko pojawie się na Rooku