Nieugiety, w grze zwanej Ragnarok tak właśnie wyglądają deady. Ludzie nic nie tracą dzięki temu PKuja na całego bo nie boją się o swój majątek i postać. Tam jak padniesz to "cholera! znowu musze iść 10 min na expowisko" a nie jak w Tibi "cholera! znowu musze iść po aol, bless, odrobić skille, mlvl a za x dni odrobić lvl"... Gdyby tak właśnie wyglądała Tibia, zgon = strata 1% lvla i powrót do temple, to MOŻE nawet skończyłbym botowanie (używałbym go tylko do powrotu z temple na expowisko) ;o
|