Tworzę temat, w którym będę umieszczać SSy z mojej tibijskiej gry. Od razu mówię:
1. Większość ze zdjęć jest jeszcze w starej grafice.
2. Nie są ułożone chronologicznie.
3. Miłego oglądania!
Zaczynamy:
1. Kocham tworzyć i psuć postacie do czego służy mi PoH. Pewnego razu spotkałem brzydkiego GSa który mnie zatruł. Nie udało mu się mnie ubić dzięki mojej witalności.
2. Dawno dawno temu zraniłem pewnego szkaradnego huntera. Niedawno przyszedł z kolesiem żeby się zemścić... O.o
3. Co za nuuuuda... postanowiłem się trochę zabawić i skoczyćna bungee. Niestety w ostatniej chwili zobaczyłem scorpiony tam na dole i zrezygnowałem z rozrywki.
4. Dalej nuda... postanowiłem rozwalić parę słabych stworków. Na początek nawinęły mi się nieznośne dragi. Zatańczyły mi przed nosem z pogardą:
Wkurzyłem się i paroma ciosami zakończyłem ich żywot:
loot? tylko nędzny dragon ham i razem 80gp...
5. Znudzony porozglądałem się za drzewkami. Ze zdziwieniem odkryłem, że za jednym z nich jest cała masa UH:

6. Postanowiłem, że odniosę łupy. Niestety trudno było przedrzeć się przez stada ludzi Bóg wie po co siedzących pod dp i blokujących drogę porządnym obywatelom jak ja.
7. Postanowiłem jeszcze więcej namieszać i porozwalałem po całym dp mnóstwo itemków. Wszyscy chcieli cokolwiek zdobyć. Chyba już wiem jak to było za czasów komuny...
8. Bezzwłocznie po tym udałem się na kolejną wyprawę żeby porozmawiać z kimś. Jako że nikogo na PoHu nie było, z samotności rozmawiałem nawet z potworkami na których miałem zamiar trenować.
9. Podczas treningu wypróbowałem Internet Translator. Wykorzystałem go na stronie
www.tibia.com. A oto wyniki:
10. Trening dalej ciążył, a ja dla odstresowania włączyłem sobie Baldurs Gate. Znalazłem tak ciekawy kamyczek:
11. GSowi się znudziło, więc zabrałem się za zerka. Jak widać, zapomniał zamiast halabardy wziąć hand axe i niestety mnie niechcący zabił... :/
12. Zrespawnowałem się w Carlin. Znalazłem tam moich kolesi i pobawiliśmy się w policjantów i złodzieji:
13. Wraz z jednym z nich poszliśmy zwiedzać krainę Tibii. Niedaleko Venore wpadliśmy oboje do dziury:
14. Na koniec daję fotkę z Sekatorem - do tej pory (jak mi wiadomo) największym lvl na Ruberze.
Dziękuję za attention i proszę o comments.
I pamiętajcie:
"Z drogi! Jedzie Noddy!".