witam.. i zegnam zarazem. oficjalnie chcuialem oglosic ze koncze przygode z ta gra. przyznaje iz glownym powodem byla moja dzisiejsza smierc.
po glebokich przemysleniach doszeldem do wniosku ze nie ma sensu grac w gre godzinami, a pozniej stracic czas spedzony przy niej poprzez jakis kick..
hmm.. przedstawie to tak.
mam ostatnimi czasy duzo zajec, i zeby pograc musze sobie robic wyzeczenia, albo kombinowac jakos czas, spieszyc sie gzdies, albo nie dosypiac. w razie smierci niespowodowanej z mojej winy czuje ze cos trace. nie tyle pixele co te wszysktie godziny ktore musze poswiecic aby od nowa cos osiagnac.
byc moze brakuje mi wytrwalosci a byc moze chce poswiecic ten czas by osiagnac cos w innej dziedzinie.
nie mniej jednak nie zaluje prawie dwuletniego okresu mojego zycai w ktorym tibia odgrywala znaczaca role. poznalem spoko ludzi i dobrze sie bawilem

chcialbym podziekowac za wspolna gre wszysktim znajomym, a przede wszystkim:
- Kred Kabalin well Glen Ovo
- Stary Joes
- Vhaloir
- Nilving well tomtrade
- Zodus LoriX
- Small Soldier of Astera
- Tobias Mintoy
- Erver Zyrus
- Master Kosiorki
- Bunio
- Ryuk Yuga
- Sand Oria
- Gradne Paladine
- Zack Arcus
- oraz cala gildie fatal iluzon, w ktorej nikogo z osobna nie wymienie
jezeli o kim zapomnialem to przepraszam.. chyba nie wroce, ale czasem na forum zajrze.
bijcie levele i czerpcie z tego radosc tak jak ja xD
papa
PS. jedyne czego zaluje to tego iz nie zrobilem POi i trochu szkoda 75+ dni paca xD