Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Marsseel
Tak widziałem, ale ten film mówił o jednym konkretnym człowieku, a nie o ogóle.
Poza tym jest różnica, Żydowi od urodzenia są narzucane pewne mocno radykalne wzorce i schematy przeciwko którym się może buntować i przeciwstawiać. Z homoseksualistą jest inaczej, jego rodzajem "buntu" i zaburzenia schematu jest właśnie bycie homoseksualistą, więc nie widzę powodu aby taki człowiek miał wstępować do grupy ze sprzecznymi jemu poglądami jak np. MW.
No to chyba oczywiste, tylko niczego to nie wnosi do dyskusji. Walnąłeś gafę i teraz odwracasz kota ogonem.
|
Hmmm?
Żyd - od zawsze mówią mu, że jest Żydem, ale nie podoba mu się to, widzi, że inni patrzą na to nieprzychylnie, "buntuje się"
Gej - czuje, że leci na chłopców, nie laski, ale nie podoba mu się to, wie, że większości ludzi by to nie pasowało, "buntuje się"