Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny
Chodziło mi nie tyle o to kto, ale w jaki sposób ma być wybrany. No bo przecież nie poprzez demokratyczne głosowanie?
|
Teoretycznie wzmocnienie wladzy i kompetencji prezydenta, tak aby stworzyc pozor dyktatury, jednoczesnie z wybieraniem go demokratycznie to jest calkiem niezla opcja. Tyle ze wyglada to dosc utopijnie a poza tym nie mam pojecia jaka droga dojsc do odpowiednich zmian w konstytucji. No i wypadaloby stworzyc jakis "zawor bezpieczenstwa" na wypadek gdyby prezydent okazal sie niekompetentny i zaszlaby potrzeba jego odwolania.