Zobacz pojedynczy post
stary 02-01-2008, 19:45   #58
Kojotes
Rangers lead the way
 
Kojotes's Avatar
 
Data dołączenia: 25 02 2005
Wiek: 36

Posty: 860
Profesja: Royal Paladin
Gildia: Brigade
Świat: Astera
Poziom: 140
Skille: 99/73
Poziom mag.: 23
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Vil Pokaż post
No i wypadaloby stworzyc jakis "zawor bezpieczenstwa" na wypadek gdyby prezydent okazal sie niekompetentny i zaszlaby potrzeba jego odwolania.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Shanhaevel Pokaż post
W sumie monarchia z konstytucją trzymającą monarchę za pysk byłaby niezła.

W sumie sa dwie takie możliwości, żeby w miarę kontrolować takiego osobnika, ale nie ograniczać go za bardzo:

a) odpowiedzialność polityczna- w koncepcji 'mądrego dyktatora' nie przejdzie, bo musi być jakiś organ kontrolujący takowego- np. sejm. Oparty na subiektywnej ocenie organu kontrolującego, że organ kontrolowany nie spełnia dobrze swojej funkcji (wtedy taki organ kontrolujący miałby prawdziwą władzę i mógłby ograniczać dobrego dyktatora, samemu zyskując zbyt wiele). W wypadku pociągnięcia do takiej odpowiedzialności możliwe jest w zasadzie tylko odwołanie danego organu.

b) odpowiedzialność konstytucyjna- większe szanse realizacji, ale musi mieć silne oparcie w Konstytucji. Pociągnięcie do takiej odpowiedzialności może sie wydarzyć tylko, gdy nastąpi wyraźne i świadome naruszenie prawa i Konstytucji w wyniku pełnienia danej funkcji. W tym wypadku nie musi być organu kontrolującego, wystarczy organ równorzędny, spełniający rolę obiektywnego sędziego (np. parlament dwuizbowy- Izba Niższa pociąga do odpowiedzialności, Izba Wyższa pełni rolę sądu- np. w GBR). Wszystko jest jasno określone w Konstytucji- także konkretne sankcje, więc nie ma samowolki organu kontrolującego.

Sposób drugi jest o tyle lepszy, że ogranicza takiego władcę autorytarnego tylko w wypadku, gdy chce ktoś coś namieszać. Pierwszy za to dużo bardziej nadaje się do systemu rządów parlamentarnych, jako sposób kontroli egzekutywy.



EDIT:

Temat bardzo ciekawy, szkoda że nie mam czasu odpowiedzieć na wszystkie wątki, mam nadzieje że nie zniknie z forum do piątku...

Ostatnio edytowany przez Kojotes - 02-01-2008 o 19:47.
Kojotes jest offline   Odpowiedz z Cytatem