[BaxCrow]

Oryginalnie napisane przez Wiecio

A co to Baxa~ i jego posta ktory zostal usunięty to jesli myslisz ze wbicie 60+ na pvp i to jeszcze knightem to nie jest wielki wyczyn.Zagraj sorcem lub drutem a nie uznajesz ze nikt nie potrafi grac na pvp a podstawa na tych servach jest trzymac jezyk za zebami i nie kozaczyc.Male prawdopodobieństwo że ktos Cie ruszy no chyba ze jakies noobki które graja tam tylko żeby popekowac dla rozrywki lub uczestniczysz w jakiejs wojnie ^^. A jezeli chodzi o trudnosc expienia jak ty o tym tutaj piszesz to sie mylisz sam znamkilku kolesi którzy maja 40lvl~i wbili je w czasie przerw na save calmery

Nie rozumiesz o co mi chodzi. Wali mnie lvl i w ogóle, tylko chodzi o to, że na Calmerze ludzie kozaczą, wbijają na resp i w ogóle, a na światach PvP to sie załatwia po prostu inaczej. Grałem na świecie PvP i 50 RP i 46 MS i jakoś nie uważam, że jest trudniej. To nie chodzi o profesje, tylko o to jaki jest szacunek do ludzi na PvP, a jaki na NON, widzisz np. taki Szczurek ma 130 lvl i normalnie te 50+ by do niego nie sapały gdyby nie to, że on nie może im nic zrobić.
Dlatego uważam, że granie na światach Non-PvP jest dla osób, które uczą się grać w Tibie, nie mają czasu na przypuszczalne dedy od Pkerów lub po prostu lubią afkować. Na Calmerze teraz wszędzie tylko słysze "Trapniemy Cię", "Masz hunta", "Dojedziemy Cię", ale mówią to Ci, którzy nie potrafią zagrać na PvP, bo tam się boją, że padną, a tu mogą bezkarnie robić to co się im żywnie podoba. Na światach NON nie ma praktycznie żadnego szacunku do H-LvLi.