Zobacz pojedynczy post
stary 04-01-2008, 17:43   #143
Eivrel
Użytkownik Forum
 
Eivrel's Avatar
 
Data dołączenia: 25 06 2006
Wpisy bloga: 1

Posty: 281
Stan: Na Emeryturze
Domyślny

Cytuj:
Pomijając kwestie praktyczne (nie dałoby się stworzyć zbyt poukładanego świata, gdyby wraz z rozwojem cywilizacji nie rozwijała się etyka i jej spojrzenie na pewne rzeczy),
Jak również nigdy nie dało się stworzyć uniwersalnego, pasującego zawsze dla każdego systemu etycznego.
Cytuj:
to najzwyczajniej w świecie takie pojmowanie sprawy jest nieco upośledzone i płytkie. Chyba, że się mylę, i doszedłeś do czegoś takiego na drodze krwawych przemyśleń, to możesz je przedstawić mi (bądź nam wszystkim).
Po prostu sprawa zawiera się w tym, że nie ma obiektywnej moralności, a prawo powstaje dzięki normom, które wykrystalizowują się ze społeczeństwa. W związku z tym nie można powiedzieć, że aborcja jest obiektywnie zUa.
Cytuj:
Lekarz nie po to zostaje lekarzem zeby dawac swoja dzialalnoscia wykladnie moralnosci, tylko po to zeby pomagac pacjentom.
Z tego co słyszałem lekarz ma prawo odmówić, jeżeli to niezgodne z jego przekonaniami. W dodatku podobno aptekarz ma prawo odmówić sprzedaży środków antykoncepcyjnych, jeżeli to niezgodne z jego sumieniem. Można mieć jedynie pytanie, czy w takim przypadku taka osoba znalazła się na odpowiednim stanowisku...
Cytuj:
Swoją drogą - to tak, jak gdyby lekarz miał pomóc roztrzęsionej matce w uduszeniu noworodka, którego "ona nie jest w stanie wychować". Zmienia się tylko termin wyroku, nie wykonawca i on sam, a zbrodnia nieporównywalnie większa w oczach społeczeństwa.
Tak btw. Słyszałem o etyku, którego zdaniem aborcja powinna być legalna do 15 dni PO urodzeniu. Przecież dzieciak nie jest świadomy, niech matka się zastanowi na spokojnie czy chce wychować, czy nie.
Osobiście nie zgadzam się z tym, bo nie ma wyraźnej granicy (dlaczego niby 15 dni?) i dziecko już jest zdolne do cierpienia.

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez eerion
Cały problem w aborcji polega na tym, że ludzie udają cywilizowanych (słowo pozytywne? A nie powinno). Bronią czegoś co nazywają życiem nienarodzonym, chronią (niby dla ich dobra) osoby, które samemu nie są w stanie przeżyć, co jest czystym kretyństwem.
Imho cały problem polega na tym, że ludzie uważają aborcję za złą dlatego, że bezkrytycznie przyjmują moralność innych (np. kościoła) nie kierując się własnymi odczuciami, a jeżeli nie to wychodzą z błędnych założeń (np. argumenty z potencji; przekonanie, że płód cierpi i komuś dzieje się krzywda). Raczej rzadko spotykam osobę, która mówi "tak wiem, że płód nie jest świadomy i ma taką samą możliwość odczuwania bólu jak kamień, na który właśnie nadepnąłem, ale mimo to moim zdaniem aborcja jest zła [wtedy oczywiście zrozumiałbym to i uszanował, wszak nie ma lepszych i gorszych moralności]).
Cytuj:
Dla mnie odebranie życia drugiemu człowiekowi, zwierzęciu jest naturalne. Zawsze ktoś przeżywa, zawsze ktoś umiera. Nie chciałoby? życie nie układa się zawsze jak ktoś chce.
Dla mnie również całkowicie naturalne, z tym, że w niektórych przypadkach niemoralne.
Cytuj:
Ta pseudo moralność jest chora.
Co to pseudo moralność?
Cytuj:
Przy aborcji ofiarą jest nienarodzone dziecko, nie kobieta : > Czy uśmiercenie to nie jest oczywista krzywda?
Płodu w pierwszych tygodniach oczywiście nie jest, gdyż płód nie ma zdolności odczuwania krzywdy.

Cytuj:
W zasadzie ludzi w śpiączce też można od razu zabijać...
Cytuj:
...albo gwalcic...
Cytuj:
Rozumiem, że ludzie w śpiączce nie mają układu nerwowego?
To też oraz dorosły człowiek jest już autonomiczny organizmem, co nie ma miejsca w przypadku płodu. Ten nie jest w stanie przeżyć bez matki, więc sprawa nie dotyczy tyle co zabicia, lecz możliwości zaprzestania bycia w ciąży.
Natomiast o wykształconym organizmie nie ma już kto stanowić, dlatego nie ma takiej osoby, która mogłaby wydać decyzje o uśmierceniu.
A poza tym jest to stan przejściowy. Człowiek już miał swój bagaż doświadczeń. Może przed snem, zapadnięciem w śpiączkę sobie nie życzył żeby go ktoś zabijał? W przypadku aborcji takiej sytuacji nie ma, bo świadomość płodu jeszcze w ogóle nie powstała w skutek czego płód po prostu nie miał możliwości żeby wcześniej sobie tego nie życzyć.
Cytuj:
Nie wiem, czy mają poczucie, że coś tracą. Może to był zły przykład. Ale stosunek ze zwłokami - chyba odpowiedni?
Osobiście nie widzę w tym nic złego. Jeżeli chodzi o mnie to zwisa mi co się stanie z moim ciałem po śmierci. Inna sprawa z cudzymi zwłokami, bo to nie jest już moja własność.
Cytuj:
Nie twierdzę, że zabijanie zwierząt jest moralne. ŻADNE zabójstwo nie jest moralne, póki nie dochodzi do konfliktu 'albo ja, albo on'. Co zresztą podkreśliłem parokrotnie, a ty nie chciałeś zauważyć = )
A ja tak tylko na wypadek przypomnę, że to tylko według Ciebie nie jest moralne bo inni już np. mogą uważać inaczej ;]

edit:
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Voon Arculin
Nie wszyscy, morderców powinno sie wieszać bo to chyba najpowolniejszy sposób 'humanitarnego' umierania.
Najpowolniejszy? A czym motywujesz wybór najpowolniejszej (najpowolniejsza tj. najbardziej okrutna, prawda?) kary śmierci?

Ostatnio edytowany przez Eivrel - 04-01-2008 o 17:51.
Eivrel jest offline   Odpowiedz z Cytatem