Times, nie wiem co jest złego w pracy w małym sklepie odzieżowym, albo w biurze przy robieniu kawy, ludzie zgarniają hajs za czytanie książek w czasie pracy. A jednocześnie studiują zaocznie czy wieczorowo, a nawet dzienne da się pogodzić. Po LO. A za pół roku udaje im się zdobyć już przyzwoitą pracę, mimo braku zawodu i wyższego wykształcenia. Tekst "po technikum mam zawód" może miał znaczenie 15 lat temu.
__________________
.
|