Cytuj:
Czyli umywamy ręce, mamy czyste sumienie, a reszta nas nie obchodzi...
|
No cóż, ostatecznie Dante też stawiał na równi tych, którzy grzeszyli z tymi, którzy nie grzeszyli, ale też nie zrobili niczego dobrego.
Ale IMO nie miał racji = ) Lepiej chyba nie pomagać cierpiącemu, niż pomagać mu faszystowskimi metodami. I nie ma znaczenia, czy to jedyna dostępna recepta.
Cytuj:
Można je oszacować - to chyba wystarczy. A może trzeba ci podać dokładną liczbę, np. 0.98 - musi żyć, 0.99 - nadaje się do aborcji?
|
Dla mnie to tak brzmi: dziecko x PRAWDOPODOBNIE będzie miało szczęśliwe życie, bo ma tatę biznesmena, mamę inżynierkę, którzy nie piją, są 'dobrymi rodzicami', a dziecko y PRAWDOPODOBNIE będzie miało chujowe życie, bo tata pracuje na budowie, a mama siedzi w domu, od czasu do czasu obciągając komuś, żeby mieć na czynsz. Y wyskrobiemy, x niech się urodzi. Tak będzie NAJLEPIEJ dla NICH.
Cytuj:
Innymi słowy, jesteś po prostu gotów poświęcić kogoś (w sensie: skazać go na niepotrzebne cierpienie) tylko i wyłącznie dla komfortu sumienia większości społeczeństwa
|
Nie. Ja nie jestem w stanie decydować o czyimś życiu, jeśli nie mam PEWNOŚCI (a pewności nigdy nie ma - i to jest fakt, którego nie zbijesz logicznym argumentem), jakie będzie jego życie. A nawet, jeśli bym ją miał, to nie zamordowałbym nienarodzonego dziecka. Podziwiam twój brak ludzkich odruchów, jeśli potrafiłbyś to zrobić.
Cytuj:
Moje własne. Wybacz, że staram się myśleć samodzielnie zamiast korzystać z gotowych schematów myślenia i wykładni moralności...
|
Wybaczam. Ostatecznie ludzie mają prawo do poronionych pomysłów.
I nie, nie twierdzę, że moja racja jest najmojsza. Po prostu szkoda mi dzieci, które byś zabił dla ich dobra, nie pytając ich o zdanie.
Cytuj:
"To twoje osobiste pomysły, czy efekt czyichś badań?"
|
Artykuł w jednym z niedawnych numerów Focusa, który traktuje o ludziach zdrowych, którzy nie czują się szczęśliwi, a także o ludziach upośledzonych, którzy potrafią czerpać radość z życia.