Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Bambuko
Sytuacja życiowa? Co to znaczy? A jaka sytuacja życiowa jest zła do urodzenia dziecka?
|
Sytuacja w ktorej kobieta wie, ze nie bedzie w stanie zapewnic sobie a w kolejnosci dziecku godziwego zycia. Nie kazdy ma rodzine ktora na wyciagniecie reki zaopiekuje sie nia i jej dzieckiem. Kiepska sytuacja finansowa, zbyt mlody wiek, nieciekawa perspektywa na przyszlosc (np brak pracy), maz alkoholik, niemala gromadka dzieci ktore ciezko juz teraz utrzymac, jest zapewne wiele wiele innych.
Coz, napewno powinno sie wymagac wiekszej odpowiedzialnosci od ludzi w sprawach seksu. Ale nie mozna widziec dziecka z perspewktywy kary za nieodpowiedzialnosc, dziecko ma byc kara? Kara dla samego siebie :S?
Ta dyskusja kreci sie w kolko jak juz ktos zauwazyl. Tak odrozne zdania
na temat aborcji maja jeden glowny powod: kiedy plod staje sie czlowiekiem. Niektorzy twierdza ze przy zaplodnieniu, niektorzy mowia ze pozniej. I ten poglad bedzie roznil nas chyba zawsze, ale prosil bym o przemyslenie pewnej kwestii. Lekarz zawsze na pierwszym miejscu bedzie sie staral ratowac zycie matki w momencie kiedy zycie dziecka i matki jest zagrozone. Plod
NIGDY nie bedzie mial takiej samej wartosci jak matka. A im mlodszy plod tym mniejsza wartosc, no bo raczej nigdy (z czysto praktycznych powodow

) nie poswieci sie zycia
czlowieka dla ratowania np 2 misiecznej zupy komorek ktora nie posiada nawet wyksztalconych organow.
OFFTOPIC
Ciekawi mnie jakie podejscie maja nasi zawzieci przeciwnicy aborcji w temacie ( jeszcze nie tyle aktualnym ale zapewne dyskusja w Polsce niebawem sie rozpocznie) emrbrionalnyh komorek macierzystych.
"Komórki macierzyste pięciodniowego płodu mogą rozwinąć się w dowolny typ komórek i teoretycznie zastąpić uszkodzone komórki, których organizm nie jest w stanie odtworzyć."
Wiec nauka nam daje szanse na wylecznie wielu schorzen ktore do tej pory byly nieuleczalne, kosztem bagatela sklonowanych piecodniowych embrionow. Pytanie tylko, co "obroncy zycia" beda bronic w tym wypadku?
@Vil
Nic dodac, nic ujac...