Cytuj:
Błąd numer trzy Przyzwyczajenie do jedzenia produktów mącznych i słodyczy - skrobia, znajdująca się w produktach mącznych zmniejsza (zakleja) powierzchnię ssącą (wchłaniającą) przewodu pokarmowego, sprzyja powstawaniu w organizmie nadmiaru śluzu,
|
W gruncie rzeczy, to błąd. Już w jamie ustnej na skrobię zaczynają działać enzymy amolityczne (grupa hydrolaz), głównie alfa i beta amylaza, które tną dużą polidekstrynę skrobi na mniejsze jednostki. Wynikiem tego jest bardzo szybkie obniżenie lepkości cukru. Jak szybko? (zagląda do ostatniego sprawozdania z laborek biochemii) ~400 mg rozłożonej skrobi na minutę.
Cytuj:
a słodki smak, który mają produkty spożywcze, powoduje zwiększanie masy ciała. Proszę zamienić słodycze na suszone owoce, pestki (np. słonecznika, dyni...) i niedużą ilość orzechów.
|
Hmm, co ma słodki smak do tycia? Weźmy choćby słodziki do herbaty.
Organizm ludzki nie odkłada cukrów jako materiału zapasowego(poza pewną ilością glukagonu w wątrobie) a odkłada białka i tłuszcze. Każdy związek z grupy cukrów jest od razu transformowany do glukozy, która wchodzi w łańcuch przemian oddychania tlenowego(glikoliza, cykl krebsa, łańcuch oddechowy), a dopiero przy ogromnym nadmiarze(mówię tu naprawdę o dużych ilościach) cukrów, ich szkielety węglowe są wykorzystywane do budowy białek i tłuszczów zapasowych aby w ten sposób je zmagazynować.
Słodycze powodują przybieranie na wadze nie dlatego, że są słodkie ale dlatego że zawierają dużo tłuszczów(wszystkie wyroby czekoladowe i kakaowe) lub innych związków.
I tak dalej i tak dalej. Chodź jako ogólniki to prawda (podjadanie, popijanie podczas posiłku, ale też nie z wszystkimi 10 się zgodzę), ale wytłumaczenie czemu tak się dzieje jest z deka niepoprawne.
Weźmy:
Cytuj:
Pokarm nie jest trawiony, tylko zamieniany w tłuszcz.
|
To z lekka śmieszne jest to zdanie, z biologicznego punktu widzenia. Wiem, co autor/ka miał/a na myśli, ale ktoś nie obeznany z biologią ssaków oraz biochemią może wyciągnąć mylne wnioski.
Swoją drogą: daj link do oryginału.