[Fagaro]

bylem, jestem, i bede przeciwnikiem upa, zreszta poprzedniego upa tez nielubilem, ale napisze tylko to co mnie w tym denerwuje:
-magiczne kamyczki dzialaja tylko na niektore bronie. sova, sca czy th nie mozna ulepszyc
-leczenie, na huntach nie ma roznicy, ale w pvp czy trudnych questach jest potworna, strach teraz podczas wojny wyjsc rycerzem z dp
-assasins stars. moj 82 rp zadaje wiekszy dmg niz moj 174 ek.
-wprowadzenie osobnych exhoustow na leczenie, ataki oraz fluidy jest poprostu popieraniem boterow. kto z was potrafi wcisnac 3 hotkeye na raz? a dla bota to zaden problem.
-stwory ponizej 1k expa staly sie strasznie anemiczne. vampiry prawie nie uzywaja paralizacji, beholdey prawie nie sumuja szkieletow, a dragi chyba zapomnialy co to gfb. konsekwencje tego sa takie ze swoim 24 ed expilem w tombie na vampiry a potem w edl robiac odpowiednio 70 i 90k expa w godzine. jesli to jest balansacja to krzyż na droge. wiem ze mialem wasta, ale mowie tu o mozliwosciach profesji.
-z tego co widze to zwiekszyli czestotliwosc spadania przedmiotow, przed upem nie darzylo mi sie wyciagnac 3 mpa na czterogodzinnym huncie na demon hell. rekordowy loot na frostach jaki mialem przed upem to 3 rh na 40 bp mf, teraz 3 dsm i 2 rh na 40 bp mf. Przez ostanie 2 lata na eterni mielismy jedna crystal mace, od miesiaca mamy juz cztery.