Dare nie łam się też tam padłem z mała ekipą polaków. Potem wróciliśmy i bez bless, aola etc, znów się tam wbiliśmy. Jedna osoba się troche bała, ale ją przekonaliśmy i się udało przy małej pomocy lady (wtedy bodajże 153 ek). Ale był fun i się good skończyło.
p.s czuję się zaproszony na next adv 100
