@p.l Chodziło mi po prostu o powiedzenie, że nikt nie jest niezniszczalny, nikt nie może być bezpieczny. Kwestią jest po prostu ocena ewentualnych zysków i strat z takiego posunięcia. Czasami po prostu nie opłaca się dla własnej prywaty wciągać w zatarg innych graczy z gildii, istnieją inne sposoby odegrania się na kimś niż bezpośredni atak. Choć czasami trzeba się zebrać i odpowiedzieć siłą na siłę bo nie ma innego wyjścia.
|