Jest taki kawal o polakach...
Statek plynie i nagle cos sie zaczelo dziac i zaczol powoli tonac kapitan krzyczy "WSZYSCY DO SZLUP" ale nic i wola o pomoc pierwszego kapitana
"No panie Wladziu niech cos pan zrobi"
No pierwszy oficer cos powiedzial i wszyscy siedza grzecznie w szalupach. Zdumiony kapitan pyta sie pierwszego jak on to zrobił? "Wie pan franbcuzom powiedzialem ze siedzenie w szalupach to taka moda, Amerykanom ze jak wsiadom do szalup to dostana chamburgera a polakom ze siedzenie w szalupach zabronione".
Ten kawal pokazuje przewrotnosc polakow
