Wybronić się? Ale z czego?
Nie piszę tu postów, by się z Wami wykłócać, bo i tak nie dojdziemy do porozumienia, zapewnie ze względu na różniące Nas poglądy.
Wyraziłam swoje zdanie na temat homoseksualizmu i to koniec z mojej strony. Nie którzy są za, nie którzy przeciw. Tak zawsze bylo, jest i będzie
Tym bardziej kłótnie do niczego nie doprowadzą.
Ps. Agressiva, mój nick może i oznacza agresywność, ale czy nie sądzisz, iż bylo by żałosne napinać się przez internet..? Nie sądze

Nie mam zamiaru z nikim się tu kłócić, bądz wdawać w jakieś przyjaźnie, sojusze czy nie wiadomo co.
Pozdrawiam
