Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Tompior
Wg mnie place powinny zostac podniesione tylko niektorym nauczycielom. Np. taki nauczyciel polskiego (podam na przykladzie mojej szkoly) ma okolo 7 lekcji dziennie, czyta nasze wypracowania w domu, dla kazdego maturzysty (240 osob) przeznacza godzine na konsultacje dotyczace egzaminu ustnego, dodatkowo szuka materialow, ktore nam pomoga w przygotowaniu sie, na przerwach tez praktycznie zawsze rozmawia z uczniami w klasie.
A taki nauczyciel historii: wejdzie na lekcje, pogada troche, nic nie zada, wyjdzie i oto jego caly dzien.
|
U mnie jest podobnie, z tym ze nasza nauczycielka historii, tak ciekawie i dobrze prowadzi lekcje, ze widac ze jest nauczycielem z powołania, owszem jest wymagająca, ale bardzo dobrze wszystko tłumaczy. A taki np skur.. z WF, przychodzi i mowi ze nic mu sie nie chce robic, i siedzi caly dzien czyta prase i popija kawe, i za to dostaje 1800zł?! No ja was prosze...