OMG!!!
Znowu to samo - mięso lata w powietrzu z powodu gry.
Niedawno Falcona tu wszyscy bluzgali,a teraz jest debeściak.Ciekawe jak będzie za miesiąc, jeśli np. zmieni decyzję - ktoś to uszanuje, że to jego char i robi z nim co chce?
Każdy ma swoje powody żeby opowiadać się po którejś ze stron w tej wojnie - i jest to jego wybór i poniesie konsekwencje tej decyzji w przypadku gdy jego strona przegra.
Po co te bluzgi?
Świętych nie ma po obu stronach,każdy ma coś za uszami i najlepiej wyjaśniać to sobie na polu bitwy.
Smutne jest tylko to że bez względu na to kto wygra, najbardziej po pizdeczce dostaną ci którzy chcieliby po prostu spokojnie pograć, a w czasie wojny bedą padali na random pk, a po wojnie będą bulić paymenty za bzdurne hunty bo trzeba będzie jakoś odrobić kasę straconą w czasie wojny - prawda panowie Tengu i AIE?
|