Witam. Nie będę przedstawiał "statystyk" mojej postaci - wszystko macie obok, w profilu. FACC.
Dysponuję następującym opancerzeniem (

): dark helmet, plate armor, plate legs, scarf, leather boots i dragon shield.
Uzbrojenie: 200 spearów, small stones (ok. 100 sztuk, ale zawsze mogę upolować więcej) oraz bow + 6k strzał (własnej roboty, "conjure arrow"
rządzi).
Pozostałe: 15k gp, kolega mogący postawić monka.
Przejdźmy do sedna sprawy: jak dotąd, większość mojego tibijskiego życia spędziłem skillując na trollach w Ab. Od czasu do czasu jakiś "skok w bok" na małe expienie bądź zbieranie small stone. Teraz, kiedy wbiłem 60 dista, jestem w martwym punkcie. Co robić dalej?
Skillowanie vs. expienie. Jeśli skillowanie - small stones na monku. Co prawda nie jest to przyjemne, ale wiem, jaką wartość mają dobre skille w dzisiejszych czasach.

Jeśli expienie - nie wiem. Sądzę, że trzeba coś zrobić z arrowami. Naturalnie mogę je sprzedać lub użyć do expienia. Skłaniałbym się raczej w stronę tego drugiego - przecież nie będę expił ze zwykłymi spearami, a ten 25lvl (royal speary) trzeba jakoś wbić. Miejscówki do expienia - jak na razie biorę pod uwagę 4 - Mount Sternum (cyce), kopalnie koło Kazoo (soldiery + guardy), Ghostland (ghoule, skeletony itd.) oraz Dark Cathedral (początkowe poziomy).
Co więc doradzacie? Skillować, czy może expić? Jeśli expić, to jak i gdzie? Jakieś inne rady? Jeśli komuś mój problem wydaje się głupi, po prostu nie odpowiadać na ten temat.
Pozdrawiam.