Moge jeszcze zrozumiec ,ze ktos na kogos wyzywa i jedzie po nim zeby go sprowokowac do wyjscia z pz itp ale jesli nie miesza sie w to nikogo z rodziny bo to juz grube przegiecie jest.
Fureyka nie widzialem jeszcze zeby ktos z Rise wyzywal na kogos rodzine.Jesli juz by to zrobil zostal by ostro zjechany napewno przeze mnie i pewnie tez przez wielu z Rise.
|