Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Sec
a nie jakis nic nie znaczący czlowieczek, który nie szarżował w tej wojnie.
|
Chodzi mi o to ze na pewno sporo osob zastanaiwalo sie czy by sie nie wyplacic (wiekszosc czysto tyeoretycznie), ale nie chcilo byc tymi pierwszymi(zawsze najgorzej jest byc pierwszym - chocby jak przeciwstawiasz sie grupie - ktos o cos pyta, nikt nie wystepuje przeciw czy nie zgadza sie, i nagle 1 osoba sie wylamuje, a za nia kilka nastepnych. A ze czlowiek to "zwierz" stadny...) I niekoniecznie tak sie musi stac, ale pewna granica zostala przekroczona.