No coz... Sprowadzilem to dosc dawno temu do moich experymentow, lecz juz dawno przestalem tego uzywac. Wiec zabralem to ze soba, myslac ze moze sie przydac. Jest to proch strzelniczy, bardzo wybuchowy. Lecz nie wime czy jest go dostatecznie duzo aby wysadzic mury. Moze jakby znalezc jakas furtke...
__________________
Kiedy umrę, pochowajcie mnie twarzą do dołu, aby wszyscy mogli pocałować mnie w dupę
Helmut Ottenburger
-----------
Koncze z tibia... Ciekawe ile wytrzymam
|