[Gremlin]

Na poczatku jak zaczynalem grac jak ludzie nabijali 90 lvl i byli uwazani za super high lvl paladyni przodowali w rozgrywkach, rycerze zwykle zostawali troche z tylu (glownie z braku lepszych broni), sorce i druidzi zostawali hen daleko z tylu (glownie poniewaz bili tyle samo co paladyn ale 3-8 razy drozej). Druidzi byli niczym wiecej jak UH makerami.

Pozniej sytuacja sie odrobine zmienila... nie z winy CIP, ale po prostu lvl 90 przestal byc czyms super i nagle okazalo sie ze paladyni o ile na 90 byli najlepsi to juz na 120-140 sa nadal tak samo silni jak na 90 a rycerze (a nawet magowie) posuneli sie znacznie do przodu.

Dalej CIP namieszal troche dajac rycerza lepsze bronie (Annihilator), nagle juz i tak silni rycerze dostali kolejna dopalke.
Sorce tak mimo chodem mimo ze bez update ze strony CIP nagle tez urosli bardzo w sile... z prostego powodu, najwyzsze lvl zaczely miec dosc HP zeby w wielu miejscach gdzie przedtem byl potrzebny bloker zaczac expic samemu. Paladyni w tym miejscu zaczeli byc nikim, swojego czasu Marshall (wtedy w top 10 expa na wszystkich serwerach) wypowiadal sie ze "160 lvl paladyn jest wart tyle co 110 lvl druid"... druidzi byli wtedy nadal uwazani za UH makerow (na Secura w top 300 bylo wtedy 6 druidow!).

Dalej ludzie zaczeli dobijac lvl 180, zaczela sie walka o 200 lvl... i tu poza rozlamem pomiedzy liderami sorc/knight i reszta paladyn/druid zaczol sie dodatkowo robic rozlam pomiedzy sorcem a rycerzem... prosty powod, server 700 runemakerow radzil sobie dobrze ze zwyklym zaopatrzeniem w runy zwyklych graczy... ale 1 sorc na lvl 180 zeby utrzymac tempo expienia rycerza na podobnym lvl wymagal tyle run ze sam praktycznie wchlanial cala produkcje servera.

No wiec nastapila rewolucja w magi, runy trafily do sklepow, mana nagle stala sie 4x tansza. Na tamta chwile byl to dobry pomysl, tych kilku high lvl sorcow dostalo prawdziwego kopa, nizsze lvl sorcow i DRUIDOW! wreszcie mogly jako tako sensownie expic, co sie popsolo?
Otoz mimo dobrego zamyslu cip nie przewidzial ze lvl 150 ktory do niedawna zostal przekroczony przez kilku/kilkunastu ludzi w calej Tibii nagle stanie sie normalna rzecza zeby wogole byc uwazanym za high lvl.

Od tamtego czasu poleciala lawina:
CIP probowal poczatkowo ratowac rycerzy/palkow duzymi expowiskami specjalnie dla nich... ale co z tego gdy druid/sorc wciaz mogli tam expic bardzo wydajnie dzieki niesamowicie taniemu atakowi.
No wiec przyszedl czas na drastyczne kroki:
Paladyni dostali mozliwosc uzywania tarczy a sorce/druidzi zostali ograniczeni sila do 100-120 lvl.
Problem dalej zostal rycerzy... ktozy expili sobie w najlepsze.
Sama sytuacja z exp byla by mniej wiecej rowna, ale jako ze profesje czarujace dostaly ograniczenie na lvl ciut powyzej 100 a rycerze nie tak wiec w PvP sytuacja wygladala beznadziejnie (cale to gadanie ze 300 lvl rycerz nie moze sie wyleczyc teraz przy atakujacych bo 4 magach na 100 lvl... tak zawsze bylo pomijajac ostatnie 2 update... nie chce nic mowic, ale 300 lvl mag tez nie ma szans z 4 rycerzami na 100 lvl).

Teraz sytuacja miedzy sie wyrownala:
Mag zatrzymuje sie z rozwojem na poziomie ~120 sprzed updatow.
Rycerz zatrzymyje sie na rozwoju na poziomie ~120 sprzed updatow (najwiekszy potion leczy tyle co UH na 100 lvl przed update, ale mozna go uzywac czesciej, pozatym rycerz dostal nowe exury).
Paladyn wreszcie zostal poprawiony na tyle ze robi nim sens granie powyzej 90 lvl... czy nie zaduzo poprawiony? Ciezko mi powiedziec, z jednej strony na naprawde dobry atak, z drugiej w tej chwili nie ma zadnego powaznego leczenia. Na pytanie kto teraz jest lepszy na high lvl to by w tej chwili umiala odpowiedziec tylko osoba ktora aktualnie grala obydwoma tymi profesjami na odpowiednio wysokim lvl.