Wypowiadam się tutaj, bo mod nie skasował jeszcze tego tematu ani nie zamknął <a ten istnieje ponad 2 dni>
Cytuj:
AAAAAAAAAAHHHHHAHAAHHAHHAAHA nie moge "Dawno temu istniał lisi demon z dziewięcioma ogonami" ahahaha leze
|
Żyjesz w cywilizacji, która wychowała się na wszelkiej maści demonach, strzygach i południcach. Wiara w to kreowała naszą kulturę przez setki lat.
Poza tym - dla twoich informacji. Naruto (nie to ocenzurowane cuś lecące na Jetix) jest od 15 lat ze względy na brutalność i rozlew krwi.
Cytuj:
Taa, żal mi poprostu takich 14latków co stoją na ulicy i rozmawiają o durnych chińskich bajkach w których dzieci emo latają i strzelają ze świecących kreseczek...
|
Pełna ignorancja widzę. A ja ci powiem jedno.
Jestem ci w stanie momentalnie wyliczyć kilka anime, z których można wyciągnąć głębsze informacje niż w 99% dostępnych filmów produkcji europa/amerika.
Czyli hentai to też bajka

"Tato tato chce bajkę!"
"Masz synku Mega Rape 3. Obejrzysz sobie jak piątka kolesi porywa i gwałci nastolatkę."
Yaya
Cytuj:
pomimo tego, że to pierwsze to niby anime, drugie film animowany a trzecie kreskówa...
|
To wynika tylko z nieznajomości tematu/ignorancji.
Zachowujesz się jak większość ludzi w odpowiedzi na cokolwiek wykraczającego poza codzienne dziedziny.
Dla wszystkich "mądrych":
Jeśli chcecie z kimś walczyć to najpierw go poznajcie.
Dlatego niech ktokolwiek z was zobaczy "Byousoku 5 centimeter" (tylko godzinę trwa - nie pomęczycie się za długo), Z anime bez walki i "rzucania dziwnymi świecącymi pierdołami" polecam Haibane Renmei.
Dla osób szukających głębszych wrażeń polecam NEon Genesis Evangelion + End of Evangelion (serial + film) z przymusem zobaczenia całego i dopiero wydawania werdyktu (im dalej w las tym bardziej poważne).
Dopiero gdy ktoś obejrzy choć 2 tytuły z tych wymienionych (moge rzucić jeszcze parę innych) niech dyskutuje. Bo inaczej to nie ma sensu. Nie porozmawiasz z ignorantem.
PS - ciekawe ilu z tych wszystkich pro anty-anime wielbiło Dragon balla jeszcze nie tak dawno.
Poza tym - Polskie roczniki są wychowane na anime.
Generał Daimos, Yatta Man, Kapitan Tsubasa, Pszczółka maja, Sailor Moon. Choćby pokemony, digimony czy Shaman king. No i Dragon Ball
Wszystkie te tytuły to anime dla dzieci (określenie bajka najbardziej do nich pasuje). Większość z was widziała w życiu i oglądała choć jeden z tych tytułów.
Tak więc czekam, aż któryś z was pokaże ze ma jaja i obejrzy co mówiłem. Wtedy pogadamy na poważnie