Wczoraj, o godzinie… eee… widocznej na SS ktoś odpalił jakieś FFieldy pod depozytem (UE czy coś?) pod depem. Zginęło trochę osób, nie mówiąc o tłumie, który zgromadził się w depo (wszystko widać). Sam przez pomyłkę wlazłem w 3 takie pola myśląc że są już niegroźne, ale nie były i dead

Na szczęście szybko włożyłem itemki do depo, żaden śmieć na mnie nie wypadł, a exp mam w ***

Na zdjęciu jestem w zółtych spodniach i błekitnych butach:
