Co do snów jako takich - miałem kilka świadomych snów. W jednym zacząłem wszyskich zabijać, jak zauważyłem, że to sen. ;p Serio.
Poza tym sam odkryłem jeszcze jedną rzecz co do snów - nie tylko lądujemy w alternatywnym świecie, ale mamy również alternatywne wspomnienia. Np. dzisiaj miałem sen, że byłem na jakiejś bezludnej wyspie. Usiadłem i zacząłem wspominać ostatnie dni, jak na wyspę trafiłem. W śnie ich nie widziałem.
Tak samo jest z ludźmi - w śnie miałem kilku starych znajomych, miałem wspomienia z nimi jak z każdym normalnym człowiekiem. Jak się obudziłem, to dopiero zauważyłem, że oni w ogóle nie istnieją i że nigdy ich w ogóle nie widziałem.
Niby nieważny detal, ale jednak.
Do tego dochodzi jeszcze coś w stylu 'przewidywania przeszłości'. Jest bardzo mętne i tylko do najbliższych kilku sekund/minut, ale zawsze coś.
Chodzi o takie coś, że sen przystosowuje się do tego, co się zaraz stanie. Często mam tak, że we śnię widzę np. lecącą w moim kierunku piłkę, a po chwili się budzę, bo rzeczywiście uderza we mnie piłka.
Albo we śnie... no nie wiem, uciekam przed czymś. Ząbi, wilkiem, ząbi-wilkiem, łotewa'. W momencie, gdy bydle mnie dopada, wskakuje na mnie ten pieprzony kot. Znowu puste miski cholera ma.
__________________
HELIUM~
|