Na powiem coś o czym doskonale wiecie. To raczej wylanie żalów niż pytanie, ale i wy może coś na ten temat powiecie... Otóż sprawa ma się tak. Idziesz na jakieś ezpowisko, patrzysz a tu ktoś expi i mówi: plx plx leave i hunt here...
Jeśli to jest dość małe miejsce - to nie mam za dużo wątów - on/ona był/a pierwsza. Jeśli duże expowisko to już moim zdaniem przesada. Obowiązuje prosta reguła - atakujesz potworki teo co ciebie atakują. W 99,9% przypadków, nawet jak expowisko jest duże taki "właścicel ziemski"
dalej nas wyprasza. Albo jest namolny i bedzie przeszkadzał, albo straszy polowa tibii którzy nic nie beda robic tylko huntować cie za to ze ty grzecznie domagasz sie tez swego prawa do expienie (Ps. wczoraj wieczorem gość straszył mnie, że jego high lewele kolesie wybiją mi połowe mojej bogu ducha winnej gildii). Ale najwieksze dla mnie s.....two jest takie, że ty expisz już powiedzmy z godzinę, a tu wpada koleś mniej wiecej równy lewelem i zaczyna sie z powrotem zabawa w wypraszanie - wtedy to mnie szlag już trafia
. Podsumowując muszę podkreślić jedną rzecz, ja jestem pokojowy człowiek, raczej zawsze ustąpię takiemu litując się nad jego małostkowością. No, chyba że mnie zaatakuje bądź ciężko obrazi mnie lub my country - wtedy sprawa jest honorowa. I na koniec mam pytanko choć podejrzewam, że będzie ono retoryczne - jak wyleczyć takich ludz? tylko siłowo? czy pokazywać swoją klasę i dupkom tego rodzaju ustępować... Wypowiedzcie się na ten temacik proszę i dzięki za komentarze...
Ps. Najczęściej mi się to zdarzało na ghostlandzie (chimera).