Ja przygody miałem dwie.
1. idziemy z kuzynem ubić pare GSów na PoH. Pytam sie go "na skałe?" a on "nie". No to se myśle że on ma inny resp dobry. No i doszliśmy. Patrze: idzie GS a za nim... dwa następne

2. już parenaście lvli potem expie sobie z nim na PoH. Miałem 2 monki. Ubiliśmy orki (te koło dziury z GS), nagle patrze... a tu GS na powierchni sie pojawia. Ubił mi jednego monka zanim uciukaliśmy. Okazało się ze kuzyn ropną GSa... O.o