Zobacz pojedynczy post
stary 07-02-2008, 23:34   #7
Duch Niespokojny
Moderator
 
Duch Niespokojny's Avatar
 
Data dołączenia: 10 09 2005

Posty: 2,348
Stan: Na Emeryturze
Domyślny

Zazwyczaj jak już ściągałem, to na chama - zeszyt pod kartką, niby żeby wygodniej było pisać, a w zeszycie ściąga albo i bezpośrednio z niego czerpałem wiedzę. Jeśli nie można było mieć zeszytu na ławce, to ściąga leżała sobie pod kartką, tyle że jeżeli nauczyciel zbierał prace osobiście, to tuż przed końcem trzeba było dyskretnie usunąć pomoc naukową, rzecz jasna.
Dobrą metodą jest też ściąga w piórniku lub pod ławką. Kiedyś kombinowałem nawet z chusteczkami do nosa wyklejonymi "wiedzą naukową"

Ostatnio edytowany przez Duch Niespokojny - 07-02-2008 o 23:36.
Duch Niespokojny jest offline   Odpowiedz z Cytatem