Tak na prawdę to najlepiej wziąć przeźroczystą linijkę i na niej lekko cyrklem wszystko wypisać. Kładziesz na białą kartkę i linijka jest czyściutka. Wystarczy zjechać na jakąś ciemniejszą warstwę, np. na ławkę, lub za próg ławki, żeby wszystko można było idealnie ściągnąć. Swoją drogą, to nawet jak linijka leży na ciemnej podstawce, to zauważenie na niej napisów przez osobę stojącą jest dość trudne, więc ja tak ściągałem. Oczywiście przestałem gdzieś na początku liceum, gdzie na prawdę musiałem się uczyć i wiedzieć co i jak, bo wiedza, którą pozyskiwałem (najczęściej na temat lotnictwa itp.) była cholernie ważna dla przebiegu dalszej kariery. Chcielibyście być na pokładzie samolotu, którego kapitan ściągał?
