Legalne, czy nie legalne, realia są takie, że GMowie, zawsze pomagają, bądź przymrużają oko, na zabijanie w ten sposób bottera, który za chwile ma dostać bana.
Sam, w swojej tibijskiej karierze, uczestniczyłem dwa razy w takiej akcji w obecności GMa.
Edit:
No może nie zawsze, czasami po prostu nie da rady xd
|