Ech... co Wy wiecie o życiu

Zacząłem chodzić z dziewczyną w wieku lat 16, teraz mamy oboje po 20 lat i chociaż ostatnio nie najlepiej to wygląda, to jednak dalej jesteśmy razem

. A przypuszczam, że kłopoty to przez to, że ja przez 5 dni w tygodniu jestem w akademiku, a tylko w weekendy się widzimy na krótko :/ No, ale co do początkowego tematu: w Tibię staram się grać właśnie w dni robocze, dziewczyna nawet nie wie o istnieniu takiej gry. BTW: niby 14-latek może, ale to jest o tyle nierealne, że szkoda mówić. Poza tym ile można przeżyć do wieku lat 14? Myślę, że największe przeżycia to szkoła średnia, a jeszcze większe to studia. No i jeszcze jedno: 11 m-cy, 13 m-cy czy ile jeszcze kto tam chodził z dziewczyną, to dalej nie jest tak znowu dużo. Na tym etapie to ja niewiele jeszcze wiedziałem o miłości. Dopiero po 2-3 latach ten związek zaczął być naprawdę poważniejszy, a po 4 latach, to już w ogóle szkoda gadać... Tylko studia przeszkadzają w przejściu do kolejnego etapu

Ech... ale się rozgadałem...
