Cytuj:
Oryginalnie napisane przez KriS1460
ile razy sie wyjebalem po stronie fagu? dal mi ktos kiedys na blessy?
i to nie zalezy od mojego skilla, tylko od tego ze ja sie zawsze bije i zawsze bede sie bil bo ta gra to tylko dla mnie GRA.
Aimar ja nie uwazam ze ty masz zle pvp, uwazam ze masz napewno lepsze niz polowa FAGu, i nie porownoj mnie do Elom Tiki.
napewno by sie znalazla jakas osoba z fagu, ktora to tylu wypierdolkach napewno by juz przestala grac.
Adde mi na bless nie da, bo ja nawet nie poprosze bo ja Kase na wyjebki mam i moge sie wy*******ac.
|
Po pierwsze jak mozesz pisac ze nigdy nikt w Inmates i FaG'u nie daje na blesy skoro nasi sorkowie jeszcze wtedy kiedy Sebbe gral dostawali po kilka razy w przeciagu miecha? Moze jeszcze gdy byles w polsce bylo inaczej ale wtedy jeszcze kazdy kase mial bo nowa wojna byla dopiero inmates + fag.. Po za tym dla palkow daje sie w drugiej kolejnosci na blesy a Ty zawsze miales kase wiec czemu niby miales dostawac na nie, oprucz tego dla ciebie(mam rozumiec ze mowie do krzyska) nikt nie dalby na blesy przez twego super drugiego ownera co jak mozna expic bylo to siedzial na vencie 10h a jak bic sie to 10h moze przesiedzial przez 3 miechy i wychodzil z venta w trakcie/przed akcjami
I nie pisz mi ze mial rl life i nauke bo to nie zajmowalo mu 24h i jeszcze jest cos takiego jak gather to mogl chociaz czasem an niego sie zjawic i zarezerwowac sobie godzine wolnego w tym czasie..
Teraz dalej jak morzesz pisac o lojalnosci skoro sam o niej nic nie wiesz zdradziles swoich i tyle. Feliex zalatwil Ci venta pomimo tego co zrobil leszek, namawial wszystkich zeby wybaczyc dla twego drugiego ownera a pozniej Sebbe Ciebie z venta wyjebal. Mowili Ci ludzie m.in. Feliex ze pogada z nim ale nie mogles poczekac kilka dni co nie? Po za tym upewniles Sebbe w z tym ze byles spyem bo odrazu poszedles do romu co tak nagle Cie przyjeli ? zal
piszesz ze to tylko gra, no to powiem Ci tak ze w tej grze juz nie masz szacunku u nikogo powodzonka
eldero aka lubie expic na kopalniach ale bic sie nie bardzo