[Grov]

Mimo wszystko muszę stanąć po stronie tych, którzy nie używają żadnych czitów, dodatków usprawniających grę i innych badziejstw nielegalnych w Tibii, gdyż sam do nich należę od wielu lat.

Pamiętam czasy swojej aktywnej gry... Znajdywałem w przeciągu całego dnia czas by wbić 1-1.5 poziomu, czyli około 150k-200k expa, porozmawiać ze znajomymi na gadu-gadu, ogarnąć forum internetowe, spotkać się ze swoją drugą połówką serca, nauczyć się do szkółki i jeszcze do tego miałem czas, który zwykle wykorzystywałem na leniuchowanie.

Podsumowując moim skromnym zdaniem tłumaczenie się, jeśli ktoś próbuje to jakoś sprostować jest nie na miejscu, bo jak widać nawet na moim przykładzie, czy Lady Nightsa, czy Don'a - da się żyć bez dodatków, wychodząc na tym na wielki plus zarówno w życiu postaci wirtualnej, jak i w życiu osobistym.

Na marginesie: Zauważyłem przeglądając temat Refugii, że kiedy by się nie poruszyło tematu bot'a, czy czegoś, zaraz robi się wielkie halo, co oznacza, że 2/3 osób z nich korzysta. Wszystko byłoby normalne gdyby nie to, że próbują to wytłumaczyć. "Winni się tłumaczą..."

Pozdrawiam.