A co do trenowania magów i druidów: oczywiście, że najważniejszy jest mlev i że skile rosną wolno. Ale jeśli zasadniczą cząść czasu spędzasz na łowieniu ryb i robieniu runek, to jeśli masz kolegę - druida lub maga, to ja nie widzę żadnych przeszkód w tym, żeby stojąc nad wodą przy okazji trenować sobie. Chyba nikt nie powie, że to pomysł do dupy, bo mi się wydaje całkiem sensowny. Nie będzie miał zasadniczego wpływu na większość rzeczy, ale zawsze lepiej mieć wyższe skile niż niższe (na 14 lev mam 18/20, niewiele, ale jak się ma skull staff i dragon shield, to fajnie jest [kasy się już trochę zarobiło sprzedając uhy

] )
Co do czarów: nie warto używać run na niższym poziomie niż 20lev/30mlev, bo zadają malutko damage. Oczywiście, ja czasem używam sobie np. great fireball, żeby zrobić sobie ssy i dla zabawy, ale to jest wybinie nieopłacalne. Co do magic shield: przed tym 20 lev też nie bardzo się opłaca używać. Fire fieldy, fire bomby, poison fieldy, destroy fieldy - zawsze noszę bp takiego mixu tego typu runek, bo sie przydają