był jeden zasrany warunek żeby nie supportować damoona i już chuj w to wbijam bo mnie w*****acie z tym,wierzcie lub nie,powtórze to otwarcie poraz kolejny,w obecnej gildi też powiedziałem wprost że chciałem pomóc La Revolution wcześniej,LR też znało ten warunek,nie wiem kurwa jak mam to tłumaczyć dalej,więcej nie będe.
Powinniście się uspokoić i podejśc do tego po ludzku,to tylko glupia gra...
notabene bylem jedynym niemalze w LoA ktory chcial stanac za La Revolution-cała reszta chciała być przeciw ze względu na shavenisa,drocana etc.
robili Pa to ich nikt nie lubi trzeba było o tym myslec,bądźmy szczerzy,czy kiedys ktos mowil coś o PA np.Kendzio Zioma,Lukiego?Netherila?etc.?
nie
a priv spawny-czyj pomysł-Leszcza
explock dla Achmeda-Shavenis
ściąganie bohów za free-Maly gruby knight
niedawno do tego Pal Palus,Divox'Roy
o Pa Drocana,Miśka to można pisać w neiskończoność
Zabijanie za red skulla-Fonrar
I o co La Revolution walczy?
O priv spawny?
O free bohy?
Powiedzmy sobie szczerze Luki itak prawie nie gra,no co wyżekniecie się tego teraz?
A mimo to chciałem Wam pomóc-ja jako Lamusini,nie ja jako Legends of arcania/Suicide Boys i inne gildie.I czemu miałem wspierać La revolution?ze względu na Bellisha i obietnica że pomoge mu w następnej wojnie.
Pozatym mówcie na to jak chcecie ja nie robiłem gierek,mówiłem wprost jak postąpie w jakich sytuacjach,byłbym kurwą jakbym porpostu poszedł z moimi kolegami i zacząl Was bić,powiedziałem wprost-dołaczamy bo Damoon nagadal bzdur.Nie dochodze już prawdy,moze kłamał ale to było w Waszym interesie zeby Was nie mieszał do mojego konfliktu z nim.A to ze On jest pojebany to chyba sami doskonale wiecie.
|