Bez kitu, nie chciałbym takiego chłopaczka od Nintendo posłać do świątyni. Byłbym odpowiedzialny za późniejsze zbrodnie ludzkości. .... przecież on by matkę krzesłem to na dobry początek machnął.
Swoją drogą Macjei przyznasz że Ci Gogar ładnie pojechał
