Może trochę egoistycznie to zabrzmi ale.. w sumie to dobrze, że gdy mój kumpel pytał się gdzie zacząć grać? odpowiedziałem, że na Neranie - bo to był nowy serwer i mógłby nawet brać udział w kreowaniu jego "polityki". W ten sposób, wszystkie dzieci neo z mojej szkoły poszły za nim właśnie na Neranę. Ja bym tam nie wytrzymał. On ma mocniejsze nerwy i jego te żale nie obchodzą. Gram na amerykańskich serwach i tam polskich noobów jest, uwierzcie mi, dużo mniej.
